środa, 19 grudnia 2012

Witamina D nie tylko dla dzieci

W naszym serwisie właśnie został opublikowany nowy artykuł dotyczący nowego produkty w ofercie Calivita, ( przejdź do artykułu )
Jest to witamina D

Produkt jest łatwy w użyciu (zawiera kroplomierz) i bardzo wydajny. Jedna butelka zawiera1000 kropli!!!




Opis ze strony producenta:


Witamina D w ok. 80% jest syntetyzowana w skórze pod wpływem promieniowania UV, a jedynie 20% jest dostarczane wraz z pokarmem. Jednak w naszej strefie geograficznej ze względu na ograniczoną ilość docierających do ziemi promieni słonecznych coraz częściej występują jej niedobory. Przebywanie przez większość dnia w budynkach, spędzanie niewiele czasu na świeżym powietrzu czy też – słuszne z punktu widzenia ochrony skóry przed szkodliwym promieniowaniem - stosowanie kremów z filtrem UV, uniemożliwiają jej odpowiednią produkcję.

Suplementacja witaminą D wskazana jest wszystkim osobom:
- mieszkającym w naszej szerokości geograficznej w okresie od października do marca, kiedy synteza skórna praktycznie nie zachodzi - zwłaszcza dzieciom w okresie wzrostu i rozwoju, osobom dorosłym, kobietom w okresie okołomenopauzalnym, kobietom w ciąży* i karmiącym piersią*;
- unikającym w okresie od kwietnia do września ekspozycji ciała na promieniowanie słoneczne, stosującym filtry przeciwsłoneczne (ich stosowanie może ograniczyć wydajność syntezy skórnej pod wpływem promieniowania UV-B nawet o 90%);
- starszym przez cały rok, ze względu na obniżenie skórnej syntezy witaminy D (po 70 roku życia efektywność syntezy skórnej witaminy D jest 4-krotnie mniejsza, niż u osób młodych przy takiej samej ekspozycji na słońce);
- z nadmierną masą ciała - wymagają one większej podaży witaminy D ze względu na jej kumulację w tkance tłuszczowej;
- spożywającym produkty przetworzone z wysoką zawartością kwasów tłuszczowych nasyconych, żywność typu fast-food o niskiej zawartości witaminy D;
- będącym na diecie ubogiej w witaminę D zwłaszcza niskokalorycznej;
- chcącym wzmocnić swoją odporność.



D-drops liquid vitamin D:

- zawiera najbardziej aktywną formę witaminy D - witaminę D3 – cholekalcyferol (siła działania witaminy D3 jest 30% większa niż witaminy D2);
- ma przyjemny, cytrusowy smak i aromat, dzięki zawartości naturalnych aromatów z pomarańczy i olejku z cytryny;
- witamina D3 pozyskiwana jest z oleju z wątroby dorsza;
- produkt nie zawiera cukru, sztucznych słodzików, barwników;
- produkt jest łatwy w dawkowaniu (kroplomierz), bardzo wydajny – zawiera aż 1000 kropli.




Można go kupić tutaj: SKLEP abcsuplementydiety

środa, 28 marca 2012

Oczyszczanie i wzmacnianie

W łódzkiej gazecie Express Ilustrowany pojawił się ciekawy artykuł dotyczący oczyszczania i wzmacniania z wykorzystaniem produktów CaliVita. Zachęcam do przeczytania, warto przygotować organizmy już teraz aby w pełni sił powitać lato.
Wydanie internetowe i cały artykuł można znaleźć TUTAJ:

A poniżej zamieszczam treść:


Zdrowie z „Expressem”. Oczyszczanie i wzmacnianie


Sylwester Mudzo

Data publikacji: 04.11.2011 07:40
 
Tak jak konstruujemy codziennie jadłospis, tak też 
codziennie powinniśmy myśleć o składnikach 
pozwalających pozbyć się toksyn z organizmu.


fot. Fabrice Lerouge/East News
Najprostszą metodą jest włączenie do jadłospisu wywarów z warzyw (gotujemy kilka ziemniaków, cebulę, selera, kilka liści laurowych, korzeń i nać pietruszki i pijemy przez dwa dni po dwie, trzy szklanki dziennie. Wywaru nie solimy!), soków wyciskanych z warzyw, dodawanie jak najwięcej naturalnych przypraw ziołowych. 
Oczywiście istnieje obecnie arsenał naturalnych suplementów pozwalających oczyścić organizm szybko i skutecznie.

Nieoceniona 
spirulina

Spirulina jest ceniona za swoje naturalne pochodzenie oraz szerokie spektrum działania. Przede wszystkim wzmacnia układ odpornościowy organizmu, działa łagodząco na ściany żołądka oraz pomaga w oczyszczaniu organizmu.
Pomaga usunąć negatywne oddziaływanie wyniszczonego ekologicznie środowiska oraz stosowania używek i palenia papierosów, przywraca w organizmie równowagę kwasowo-zasadową.

Spirulina to również bogate źródło beta-karotenu, witaminy E (3 razy więcej niż w kiełkach zbóż), B12, B1, B2, B6. Związki mineralne istotne ze względu na właściwości odtruwające algi to: wapń, fosfor, magnez, żelazo (56 razy więcej niż w szpinaku i 25 razy więcej niż w surowej wątrobie wołowej), cynk, mangan, chrom, potas oraz selen – związki te posiadają bardzo silne właściwości antyutleniające.

Spirulina jest całkowicie naturalna, wzmacnia system immunologiczny, pobudza zdolności regeneracyjne i autoterapeutyczne organizmu, stabilizuje naturalną florę przewodu pokarmowego, oczyszcza organizm z toksyn i efektów wszelkich toksycznych przemian metabolicznych, działa antybakteryjnie i antywirusowo, pobudza proces krwiotwórczy, pomaga obniżyć poziom cholesterolu, wspomaga leczenie otyłości, chorób reumatycznych, jest antyoksydantem, spowalnia proces starzenia się, jest nadzieją w profilaktyce leczenia chorób nowotworowych, stanowi doskonałe uzupełnienie diety wegetarian i osób starszych.

Zadbaj na jelita

Niektórzy naturoterapeuci twierdzą, że od stanu jelit zależy stan całego organizmu. Jeżeli ta część naszego organizmu jest pełna toksyn, grzybów i szkodliwych bakterii, trudno mówić o zdrowiu. Ogromna maszyneria, jaką są jelita, co rusz atakowana jest przez antybiotyki przyjmowane wraz z jedzeniem i jako lek, śmieciowe, wysokoprzetworzono i źle zestawione jedzenie. To powoduje, że zamiast prawidłowego procesu trawiennego i wydalniczego mamy do czynienia z gniciem i gromadzeniem się toksycznych substancji, które w dużej części zatruwają potem organizm.
Na rynku jest wiele preparatów probiotycznych. Zawierają dawkę nawet 10 miliardów pożytecznych bakterii, które potrafią przywrócić równowagę zachwianą np. przez przyjmowanie antybiotyków. Innym rodzajem pomocy dla jelit są środki regulujące ich pracę (np. Colon). Zapobiegają zaparciom, dostarczając błonnika i przyjaznych bakterii. Sporządzone są z naturalnych składników ułatwiających perystaltykę jelit. Najczęściej zawierają łupiny nasion babki płesznik, które dostarczają błonnika, pobudzając ściany jelit do pracy i przesuwania znajdującej się w nich masy. Obecność błonnika w jelitach sprzyja rozwojowi przyjaznych bakterii, które wpływają na prawidłowe funkcjonowanie całego organizmu. Fruktooligosacharydy (prebiotyki) zawarte np. w Colonie modyfikują florę jelitową i zwiększają populację bakterii z rodzaju Lactobacillus.


Plastry 
oczyszczające

Jest wiele ich odmian. Powstały jako wynik wieloletniej pracy naukowców i lekarzy japońskich. Detoksykują organizm, kiedy śpimy. Oczyszczają organizm i wzmacniają układ immunologiczny.
W renomowanych preparatach wszystkie składniki plastrów detoksykacyjnych są naturalne i zawierają (np. Green Detox): sproszkowany grzyb Agaricus, sproszkowane wino drzewa eukaliptusowego, sproszkowany ocet bambusowy, sproszkowany turmalin, sproszkowany Chitosan, sproszkowany chiński Caururus, sproszkowaną Cordatę, sproszkowany ocet dębowy i krochmal. Odwodnione soki drzewne oczyszczają, sterylizują i detoksykują. Przenikając do organizmu, wchłaniają i redukują toksyny. Na tym polega ich zdolność w walce ze schorzeniami i w zapobieganiu chorobom.


ParaProtex 
na wewnętrzych intruzów

Wiele z chorób powodują pasożyty i grzyby obecne w naszym organizmie. Jeżeli się ich nie pozbędziemy, nie zlikwidujemy podstawowej przyczyny wielu chorób. Jednym z preparatów stosowanych w tej batalii o zdrowie jest ParaProtex.

• niszczy pasożyty, m.in. owsiki, lamblie

• działa przeciwgrzybiczo

• zwalcza pasożyty jelitowe
• niszczy bakterie, m.in. Helicobacter pylori

• zwalcza mikroorganizmy wywołujące infekcje układu moczowo-płciowego

• wykazuje dużą skuteczność przeciwko zakażeniom wirusowym.
Rozprzestrzenianie się i rozwój różnego typu pasożytów to narastający problem nawet w krajach wysoko rozwiniętych. Kłopoty te można rozwiązać za pomocą naturalnych substancji czynnych, obecnych w roślinach leczniczych, skutecznie używanych od wieków.


ParaProtex 
zawiera:
1. Owoc Rangoon creeper, ozdobnej rośliny występującej w Indiach, używanej do robienia maści na zmiany skórne wywołane pasożytami. Dojrzałe prażone pestki leczą biegunki i wysoką temperaturę, a wyciąg z liści łagodzi bóle brzucha.

2. Berberys - jest antyseptykiem, niszczącym bakterie powodujące infekcję ran, czerwonkę, cholerę oraz mikroorganizmy wywołujące infekcje układu moczowo-płciowego.

3. Mirrę - wzmacnia system immunologiczny, chroniąc wątrobę przed toksycznymi substancjami, usprawnia jej funkcje. Bogata jest w wiele składników mineralnych: potas, sód, krzem, cynk i chlor.
4. Olej goździkowy - wpływa łagodząco na mięśnie gładkie układu pokarmowego. Substancja czynna goździków – eugenol – to silny antyoksydant niszczący pasożyty jelitowe, bakterie i grzyby.

5. Pau D’Arco - jest ceniony z powodu silnych właściwości przeciwgrzybiczych oraz wykazuje dużą skuteczność przeciwko zakażeniom wirusowym, pasożytom i niektórym rodzajom nowotworów.

6. Black Walnut (orzech czarny) od wieków stosowany jest w leczeniu różnych chorób. Barwnik zawarty w skorupkach czarnego orzecha zawiera naturalne substancje o właściwościach odkażających. Wyciąg z owocu tego orzecha niszczy pasożyty – zwłaszcza robaki i pierścienicę.

7. Czosnek - już od wieków znany jest w lecznictwie ludowym jako środek wspomagający trawienie oraz skuteczny „pogromca” pasożytów.
Olej rokitnikowy
Syberyjska medycyna ludowa od wieków stosuje olej z owoców rokitnika. Jednak dopiero na przestrzeni ostatnich lat zauważono, jak ważną rolę może on odgrywać w kuracjach zapobiegających degeneracji komórek i oczyszczających organizm. Zawiera duże ilości: witamin (C, E, K, B), karotenoidów (prowitamina A), nienasyconych kwasów tłuszczowych oraz mikroelementów, w tym żelazo, magnez i krzem. Odżywiają one organizm oraz pobudzają go do regeneracji. A co najważniejsze, pomagają zatrzymać patologiczny rozrost tkanek.
Zastosowanie:
Działa wspomagająco przy leczeniu: wrzodów żołądka, dwunastnicy oraz jelita grubego, stanów zapalnych układu pokarmowego, stanów zapalnych i uszkodzeń błon śluzowych, chorób i uszkodzeń skóry, chorób układu krążenia – zapobiega rozwojowi zakrzepowego zapalenia żył, miażdżycy.


fot. fabrice lerouge/east news, archiwum



poniedziałek, 26 marca 2012

Strong Bones czyli wapń + magnez











Opis ze strony producenta:

Składniki aktywne Strong Bones to wapń oraz magnez. Zawartość wapnia w organizmie to około 2% naszej masy ciała. 99% tego składnika znajduje się w kościach i zębach, dlatego też jest on potrzebny do zachowana ich prawidłowej struktury. Odgrywa on ponadto ważną rolę we właściwym funkcjonowaniu mięśni, układu nerwowego oraz w prawidłowej koagulacji krwi. Największe ilości magnezu występują w kościach (ok. 60%) oraz mięśniach (ok. 30%). Jest on także obecny w przestrzeni międzykomórkowej oraz w samych komórkach. Jest niezbędny w utrzymaniu prawidłowej struktury kości oraz zębów. Odgrywa istotną rolę we właściwym funkcjonowaniu układu nerwowego i mięśni. Stanowi podstawowy czynnik niektórych procesów produkcji energii w organizmie. Bierze udział w syntezie białka, odgrywa rolę w przebiegu prawidłowych procesów podziału komórek, a także odpowiada za utrzymanie równowagi potasowo-sodowej w organizmie.

UWAGA!
• Palenie papierosów, picie kawy, herbaty oraz wysokie spożycie błonnika, jak również kwas szczawiowy i fityniany obecne w niektórych roślinach (np. szczaw, rabarbar) mogą hamować wchłanianie wapnia. Wysokie spożycie białka, sodu mogą zwiększyć usuwanie wapnia z organizmu.
• Nie zaleca się przyjmowania magnezu w dużych dawkach przez dłuższy okres czasu.
• Idealna proporcja wapnia do magnezu powinna wynosić 2:1. Nowoczesne preparaty, np. Strong Bones zawierają oba pierwiastki w tej proporcji.
• Wapń i magnez mogą być łatwo wchłaniane i wykorzystywane, jeśli preparat, który przyjmujemy, zawiera oba te makroelementy w postaci chelatów.


Moja opinia:
Biorę o niespełna 3 miesięcy - po ok 2 tyg zauważyłam, że:

- wysypiam się chociaż śpię krócej,
- wstaję wypoczęta a nie zmięta jakaś ( a już myślałam, że nigdy się już tak nie poczuję)
- nie mam skurczy łydek, drgań powieki i uczucia, że serce mi bije szybko i nieregularnie i że w ogóle czuję jak mi bije (wcześniej miałam takie uczucie kilka razy dziennie)
- mam energię i ochotę do działania (nawet do sprzatania ) :-D
- wizyty w toalecie  - niemiłe wspomnienia należą do przeszłości, po ciąży chyba każda kobieta ma problem z zaparciami a już na pewno po cesarce - to zaskoczyło mnie najbardziej, oczywiście pozytywnie. Przy okazji zmniejszył mi się obwód w pasie.
- męża też już nie męczą skurcze łydek, a wcześniej budził się nawet w nocy z krzykiem.
- polepszyła mi się koncentracja
- moje 3 letnie dziecko przestało mieć problem z zaparciami a miało taki, że mogę napisać o tym książkę.
- nie mam już doła bez powodu.

poniedziałek, 19 marca 2012

Wiosenne porządki

Za oknem piękne słońce aż woła, aby wybrać się na długi spacer. To znak, że zima za nami.

Krótkie i szare zimowe dni, długie wieczory, brak słońca sprawiają, że wczesną wiosną dopada nas przemęczenie senność i zły humor. Łatwo wtedy też popaść w depresję.
Właśnie teraz jest najlepszy czas, aby zregenerować swój organizm i przywitać lato w dobrej formie.

Za nami kilka miesięcy, które spędzaliśmy głównie w zamkniętych, przegrzanych pomieszczeniach. Mniej się ruszaliśmy, za to częściej objadaliśmy się niezdrowymi przekąskami czy kalorycznymi i ciężkostrawnymi potrawami, z małą ilością świeżych warzyw i owoców. W szare, zimowe poranki chętnie sięgaliśmy po kawę, w nadziei, że szybko postawi nas na nogi. Każde z tych zachowań sprzyja gromadzeniu się toksycznych substancji, z którymi muszą poradzić sobie naturalne mechanizmy oczyszczania organizmu. Wykonują olbrzymią pracę, dlatego im w lepszej są kondycji, tym efekty są bardziej widoczne. Szczególnie warto zadbać o wątrobę, dostarczając jej odpowiednich sojuszników (np. niektóre aminokwasy, karnityna, sylimaryna). Nie tylko zwiększą możliwości odtruwające wątroby, ale pozwolą na wydajniejszą jej regenerację. Pracę komórek wątrobowych wspiera także chlorofilina, która wpływa również dobroczynnie na pracę jelit, ułatwia odzyskanie zdrowego wyglądu skóry, likwiduje niemiłe zapachy. Tłuste, obfite zimowe dania połykane w pośpiechu, pozbawione świeżych warzyw i owoców (źródło naturalnych enzymów trawiennych) nadmiernie obciążają trzustkę. O uzupełnienie enzymów trawiennych powinny zadbać szczególnie osoby z grupą krwi A i AB, które z trudem radzą sobie z takim menu - w efekcie może pojawić się wiele problemów ze zdrowiem.”
Fragment art. napisanego przez Lek. med. Małgorzata Miktus źródło: calivita.com.pl


produkty można kupić TUTAJ

poniedziałek, 5 marca 2012

Po co nam suplementy diety - czy warto je brać?

          To, że musimy naszemu organizmowi dostarczać odpowiednią ilość witamin i minerałów jest sprawą oczywistą. Są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Ich brak powoduje wiele dolegliwości, które skutecznie potrafią uprzykrzyć nam życie. Najlepiej, gdyby dostarczać je wraz z pożywieniem, ponieważ nie ma to jak witaminy naturalnego pochodzenia. Podstawą jest więc prawidłowe odżywianie, dobrze zbilansowana dieta obfitująca w warzywa i owoce. Jest jednak kilka powodów, które uniemożliwiają nam dostarczenie do organizmu odpowiedniej porcji witamin i minerałów.

- brak dostępu do zdrowej żywości – niestety żyjemy w czasach, gdzie dla producentowi żywności liczy się zysk a nie zdrowie. Liczy się to, aby wycisnąć jak najwięcej z hektara. Warzywa i owoce nafaszerowane są nawozami, które zapewnią ładny wygląd, szybki wzrost, obfity plon, odporność na szkodniki, długi termin przydatności do spożycia, ale nie koniecznie wartość odżywczą.
Nawet zwierzęta karmione są specjalnymi mieszankami po to by szybciej rosły, znosiły więcej jaj, dawały więcej mleka, nie chorowały.
Nie każdy ma dostęp do żywności ekologicznej, jest też ona często droższa od „zwykłej”, nieekologicznej. Spożywanie takich produktów nie wystarczy na pokrycie zapotrzebowania na witaminy i minerały.

- większość witamin zginie – zanim warzywo czy owoc trafi na stół, przechodzi daleką drogę od producenta. Transport, sortowanie, mrożenie, przetwarzanie a zwłaszcza gotowanie sprawia, że większość witamin po prostu ginie. Najlepszym rozwiązaniem jest spożywanie świeżych produktów, lecz bardzo często jest to niemożliwe.

- żywność jest przetworzona – najzdrowszy produkt jest ten, który jest jak najmniej przetworzony. W dzisiejszych czasach jest to trudne do osiągnięcia, mamy coraz mniej czasu, a jak już go mamy to nie chcemy pół dnia spędzać w kuchni. W związku z tym sięgamy po produkty, które ułatwiają gotowanie. Gotowe sosy, dania, przyprawy z torebki, mrożonki (na patelnię). Poza tym producentom zależy też na długim terminie przydatności do spożycia, oraz na tym, aby produkt wyglądał atrakcyjnie, w związku z czym trudno uniknąć konserwantów i sztucznych barwników. W składzie mięsa czy wędlin więcej jest fosforanów, emuglatorów, barwników, niż samego mięsa. Ta chemia jest obecna w prawie każdym produkcie. Nasz organizm jest dostosowany do przyjmowania naturalnych substancji, a nie sztucznych.

- styl życia – powszechnie wiadomo, że w zdrowym ciele zdrowy duch. Stres i zbyt szybkie tempo życia szkodzą nie tylko urodzie ale też zdrowiu. W takich warunkach ciężko jest prawidłowo zadbać o dietę. Brak czasu sprawia, że trudno jest codziennie zadbać o przygotowywanie pełnowartościowych potraw. Trudno też uprawiać sporty, choć wiadomo, że ruch to zdrowie.

- zanieczyszczone środowisko – żyjemy niestety w czasach, gdzie już nie można napić się wody prosto ze strumyka ani zjeść jabłka zerwanego prosto z drzewa. Powietrze jest zanieczyszczone ogromną ilością spalin. Jeśli środowisko jest zanieczyszczone, to pożywienie również jest zanieczyszczone. Organizm niestety nie jest przygotowany na takie warunki, jest taki sam jak setki lat temu i obecnie nie jest sobie w naturalny sposób sam poradzić. Efekt jest taki, że jesteśmy coraz bardziej niedożywieni mimo, iż żywność jest ogólnodostępna - to wszystko ma wpływ funkcjonowanie i na zdrowie naszego organizmu.

- epidemia otyłości – problem coraz bardziej powszechny. Wysoko przetworzone produkty spożywcze są bardzo wygodne, łatwo dostępne i tanie. Zawierają jednak dużo cukru oraz inne, niejadalne dodatki takie jak konserwanty, barwniki, substancje wzmacniające zapach i smak, spulchniacze, pochłaniacze wilgoci itp. „(…) kiedy organizm nie dostanie tego, co jest mu niezbędne, wówczas nawet po skonsumowaniu ogromnego, napakowanego kaloriami posiłku wyśle sygnał, że nadal potrzebuje jedzenia, mając nadzieję, że w kolejnej porcji otrzyma potrzebne substancje. Jeśli człowiek odpowie na taki impuls i w dalszym ciągu będzie jadł martwy pokarm, rozpocznie się błędne koło przeładowania organizmu zbyt dużą ilością nie tylko cukrów.
Takie postępowanie powoduje w całym układzie pokarmowym ogromny stres. Obciąża wątrobę, zalewa ciało niebezpiecznymi tłuszczami, chemikaliami i toksynami. Osoba, która stosuje tego rodzaju praktyki, mimo otyłości (bo waga wciąż rośnie) jest… niedożywiona, bo przy pełnym żołądku jej komórki są wciąż głodne.”
Źródło: D. Augustyniak-Madejska, „Zdrowie masz we krwi”, wyd.Helion, Gliwice 2011.


Między tym, co człowiek je a tym, jakie jest jego zdrowie jest bardzo ścisły związek. Jeżeli organizmowi brakuje jakiegoś ogniwa zaczyna szwankować. Niestety nie ma możliwości, aby w naturalny sposób dostarczyć organizmowi wszystkich niezbędnych składników.

Problem jest bardzo powszechny. Widać to w ilości reklam środków na zgagę, wzdęcia, zaparcia, problemy z wątrobą itp. A można tych problemów w łatwy sposób uniknąć poprzez wspomaganie się witaminami i suplementami. Należy przy tym pamiętać, że suplementy diety to nie leki a „uzupełniacie” braków składników odżywczych w pożywieniu.



Odpowiadając na pytanie postawione w tytule - tak, warto brać suplementy diety.

sobota, 28 stycznia 2012

Z życia wzięte

Poniżej autentyczna historia mojego siostrzeńca Michała (10 lat). Historię opisuje moja siostra:


2 lata temu Michał mój syn zaczął skarżyć się na bóle brzucha. Przeważnie były to bóle wokół pępka i w okolicy wyrostka robaczkowego.
Obserwowałam syna kiedy te bóle następują bo myślałam,że może w szkole dzieje się coś niedobrego i dziecko ze stresu boli brzuch. Jednak do szkoły chodził bez problemu do czasu kiedy bóle nasilały się bardzo i z tego powodu opuszczał dużo zajęć. Nasilały się nie tylko bóle brzucha ale też bóle i zawroty głowy, rozdrażnienie, bezsenność, zaniki pamięci. Po kolejnym razie wizyty u lekarza wyprosiłam badania na pasożyty i USG brzucha. Badania nic nie wykazały, natomiast USG - liczne powiększone węzły chłonne z których największy miał 1,2 mm. Myślałam,że lekarz postawi jakąś diagnozę i zaleci leczenie, ale usłyszałam ,że taka uroda i dostał syrop Furazolidon Medana na lamdie. Trochę mu pomogło jednak nie na długo. Zmieniałam kolejno lekarzy w końcu trafiłam do szpitala na zapalenie wyrostka. 2 dni w szpitalu nie potwierdziły wyrostka, usg wykazało powiększone węzły chłonne i wypuszczono nas do domu. Lekarz stwierdził,że 25 % populacji tak ma. Zaczęłam szukać w internecie o podobnych przypadkach. Zakupiłam Paraprotex i AC -Zymes i po pół opakowaniu była wyraźna poprawa. Po kuracji byłam jeszcze raz na USG i węzły chłonne w brzuchu były o połowę mniejsze.
 
Muszę koniecznie dodać ,że zapomniałam o alergii którą Michał miał od 2 roku życia. 
 
Dzisiaj Paraprotex stał się stałym bywalcem naszego domu. Jest to doskonały środek naturalny na pozbycie się pasożytów, bakterii wirusów z naszego organizmu. Nie tylko, ale również podnosi odporność. Każdemu polecam taką kuracje 2 razy do roku. Każdy ma w sobie "nieproszonych gości " a one też żyją więc wydzielają odchody,toksyny i  stąd pochodzą choroby.
 
Często czytam na forach,że matki boją się Paraprotexu. Nie wiem skąd te obawy. Proszę przeczytać ulotkę jakiegokolwiek leku które podajecie dziecku i jakie są efekty uboczne. Rola pasożytów w organiźmie jest bardzo destrukcyjna, badania w 20 % wykrywają ich obecność. Wszystko  zależy od pasożyta kiedy jajeczkuje, kiedy zostanie pobrany materiał do badania. Polecam badanie z kropli krwi- to badanie też bardzo uświadamia co nosimy w sobie.

czwartek, 19 stycznia 2012

Lecytyna

Substancja naturalna o wyjątkowych właściwościach. Stanowi ważny składnik błon komórkowych. Najważniejszym obszarem jej działania jest układ nerwowy. Zwiększa aktywność neuroprzekaźników w mózgu, które przenoszą informację z jednej komórki do innej, tym samym odgrywa istotna rolę w procesach zapamiętywania i uczenia się. Poprawia koncentrację, zwiększa wydajność umysłową i dodaje energii.

Nienasycone kwasy tłuszczowe, wchodzące w skład lecytyny, sprzyjają normalizacji poziomu choresterolu i trójglicerydów we krwi. W efekcie powstrzymuja rozwój zmian miażdżycowych i zaburzeń krążenia.

Lecytyna wspomaga trawienie przyjętych z pokarmem tłuszczów. Rozbija je na drobne cząsteczki (właściwości emulgujące), dzięki czemu mogą być one lepiej wchłaniane w przewodzie pokarmowym. Zwiększa też przyswajanie witamin i substancji rozpuszczalnych w tłuszczach (witaminy A, D, E, K oraz koenzym Q10 ). Regularne przyjmowanie lecytyny zapobiega powstawaniu lub spowalnia powiększanie się kamieni pęcherzyka żółciowego.

Lecytyna zmniejsza dolegliwości bólowe stawów. Mogą je także przyjmować sportowcy, którzy chcą szybko zwalczyć kontuzje i powrócić do intensywnych treningów. Jest pomocna dla osób czułych na zmiany pogody, nadaje włosom zdrowy połysk i zapobiega ich wypadaniu. Jest świetnym środkiem tonizującym, zwłaszcza dla starszych osób, bez apetytu i w depresji. Zmiękcza stolec i zapobiega powstawaniu wzdęć.


Zapotrzebowanie na lecytynę zwiększa się podczas:

- okresów intensywnej pracy umysłowej
- znacznego wysiłku fizycznego
- ogólnego wyczerpania
- zaburzeń pamięci
- rekonwalescencji
- zaburzeń gospodarki tłuszczowej


Nie obserwowano żadnych działań ubocznych lecytyny.